lis 172013
 

rynekDroga do uroczego Gryfowa Śląskiego mija szybko. Aura sprzyja- lekko przygrzewa pażdziernikowe słońce kąpiąc wszystko w swym ciepłym, miękkim świetle. Wręcz rozleniwia…

Nie śpiesząc się, mijamy Jelenią Górę oraz dolnośląskie wioski. Sielankę przerywa tylko czasami dzwonek telefonu… Krótka rozmowa – gdzie jesteście, za ile będziecie – ot, taki wyjazdowy standard.

Jedziemy dalej…

Na gryfowski rynek wjeżdżamy przed godziną 10:00. Przed ratuszem widzę Piotrka Kucznira z Agnieszką oraz Iwonę. Zjawia się Andreas, po nim Jacek z Darkiem, a także członkowie Towarzystwa Miłośników Gryfowa. Po krótkim powitaniu wchodzimy do ratusza. W obecności Burmistrza, Pana Olgierda Poniźnika omawiamy zakres prac, które mamy zamiar wykonać. Krótko mówiąc, następuje tradycyjna odprawa na której wyznaczamy kierownika robót oraz przydzielamy zadania i obowiązki poszczególnym członkom ekipy. Wszystko rejestruje czujne oko kamery „TV Łużycka” pod wodzą redaktora Abramowicza. Prawdę mówiąc, nie spodziewaliśmy się aż takiego zainteresowania. Dzięki uprzejmości pracowników ratusza, otrzymujemy skany planów oraz mapek, dzięki którym nie musimy wykreślać ich odręcznie w celu udokumentowania przebiegu prac.

Po rozmowach zostajemy jeszcze zaproszeni do zwiedzenia punktu miejscowej informacji turystycznej, mieszczącej się w odrestaurowanych pomieszczeniach rynkowej kamienicy – należącej w przeszłości do jednego z najbogatszych kupców tego miasta. To istna perełka! Sufit ozdobiony przepięknym plafonem, kominek, sala lustrzana… Koniecznie trzeba to zobaczyć. Wielkie brawa dla władz miasta, że potrafią zadbać o lokalny kawałek historii.

Ponownie udajemy się do ratusza, tym razem już  „na roboczo” – wspólnie oglądamy pomieszczenia oraz piwnice, szukając ewentualnych śladów po modyfikacjach. Zapytacie się zapewne drodzy Czytelnicy, czemu to ma służyć? Odpowiedź jest prosta – musimy potwierdzić lub zanegować miejscowe podania, mówiące o dwóch tunelach łączących budynek z innymi kamienicami. Warto podjąć wyzwanie? Osobiście uważam, że tak 🙂

O godzinie 10:30 rozpoczynamy pomiary. Wyznaczamy przebiegi profilów pomiarowych. Na „pierwszy ogień” front ratusza. Jacek dostraja georadar. W międzyczasie, posiłkując się planami, kredą nanosimy na płycie rynku przebieg opisanych mediów- rur, przewodów… Znacząco ułatwi to opracowywanie falogramów, pozwalając na bieżąco wykluczyć niektóre z uzyskanych na ich obrazie anomalii. Samo badanie, pomimo że nie jest zbytnio „atrakcyjne wizualnie” gromadzi spory tłumek gapiów. Pierwszy profil, drugi… Wstępne filtrowanie danych. Mamy dwie wyraźne anomalie. Andreas nanosi uzyskane dane na mapki. Redaktor Abramowicz wraz z operatorem kamery niestrudzenie filmują nasze poczynania; niezbędnych wyjaśnień udziela Piotrek, protokół sporządza Iwona. Mówiąc krótko – zgrane działania!

W celu weryfikacji, wykonujemy kolejne trzy profile, decydując się na zmiany interwału zapisu śladów. Na wysokości pierwszej anomalii uzyskujemy obraz trzeciej. Czyżby jednak przekazy o tunelu okazały się prawdą? Pożyjemy… A raczej pomierzymy, zobaczymy 😉

Szósty profil rozwiewa wszelkie wątpliwości. Nie uzyskujemy obrazu kolejnej anomalii, leżącej w linii z dwiema poprzednimi…

O godzinie 13:00 wracamy do ratusza, gdzie na wszystkich czeka gorąca kawa oraz doskonała pizza zaserwowana przez Pana Burmistrza. Bardzo dziękujemy za okazaną gościnność!

Powracamy na rynek i przenosimy się w rejon drogi wojewódzkiej nr 360. To właśnie pod nią ma przebiegać drugi tunel. Decydujemy się na wykonanie najdłuższego, 50 metrowego profilu biegnącego chodnikiem wzdłuż boku ratusza. Oznaczamy kredą media. Ruszamy… Pomiar kończymy przy parkingu samochodowym. Wstępne filtrowanie… Jest! I to dosyć głęboko.

ano4

Anomalia o szerokości około 2 metrów położona prawie 3,6 metra pod powierzchnią gruntu. Wykonujemy profile nr 8 i 9. Niestety, wykluczają one drożność obiektu. Jednakże, sądząc po wymiarach możemy mieć tu do czynienia z resztkami tunelu lub pozostałościami po starej piwnicy.

Dokładne wyjaśnienie tej zagadki wymaga przeprowadzenia kolejnych pomiarów metodą siatkową, które planujemy przeprowadzić w okresie wiosennym przyszłego roku. C.d.n.

Tymczasem, tradycyjnie zapraszamy do galerii 🙂

Komentarze i pytania są mile widziane

Udostępnij
Translate »